Często widzę zdjęcia chłopaków z fankami i jest mi po prostu
smutno, że ja nie mam szansy nawet ich zobaczyć z daleka, podczas gdy ludzie z
UK mogą ich widywać codziennie na ulicy, a ja mieszkam na takim zadupiu
!Taa...nasza kochana Polska...Czemu tu nie można zobaczyć kogoś znanego na
całym świecie zwyczajnie robiącego zakupy w supermarkecie...BEZ ochrony - jak
zwyczajny człowiek.
Czasem mam takie napady złości i bezsilności, ale teraz mogę
to przelać na bloga, a potem zdać sobie sprawę, że nigdy ich nie spotkam...i
to jest smutne.
Co prawda byłam kilka razy w Londynie, ale z...mamą. A jaka
mama będzie jechała na koniec Londynu tylko po to żeby mieć zdjęcie z jakimiś
chłopakami.
Pa :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz